Sortowanie
· Najnowsze dowcipy · Najlepsze dowcipy
Kategorie
· Zobacz wszystkie dowcipy
· Różne (625) · Baba u lekarza (38) · Baca, gazda itp. (39) · Bajki (42) · Bankowość, finanse itp. (11) · Blondynki (95) · Chuck Norris (33) · Cyrk, występy itp. (17) · Cytaty, mądrości itp. (164) · Czapajew (25) · Czarny humor (49) · Dresiarze (40) · Dzieci (101) · Egzamin (22) · Eskimosi, zima, itp. (2) · Fauna i flora (142) · Fąfara (6) · Fotograf (4) · Hrabia... (18) · Humor z zeszytów (6) · Impreza (30) · Informatycy (70) · Jasio (145) · Kierowcy (6) · Kler (102) · Kobiety (110) · Kosmici (8) · Lekarze, pacjenci itp. (135) · Małżeństwo (290) · Marynarze (16) · Masztalski (1) · Mężczyźni (214) · Murzyni (45) · Myśliwi (10) · Nauczyciele (7) · Pedały (37) · Pijaczki, żule itp (43) · Piloci, samoloty (5) · Po angielsku (24) · Polak, rusek... (34) · Policja, przestępcy itp. (72) · Polityka (102) · Prawnicy (2) · Randka (63) Restauracja (33) · Robotnicy (26) · Rolnik (39) · Rycerze (3) · Rżewski (134) · Sex (114) · Sportowe (41) · Staruszkowie (100) · Stirlitz (34) · Studenci (68) · Szef, pracodawca (18) · Szkoci (7) · Szkoła (19) · Świąteczne (25) · Teściowa (44) · Wąchock (7) · Wędkarze (11) · Wojsko (71) · Zakupy (7) · Złota rybka, dżin itp. (14) · Żydzi (50)
|
Kierownik sali podaje gościowi menu i mówi:
- Specjalnością naszej restauracji są ślimaki!
- Wiem, wiem. Wczoraj obsługiwał mnie jeden z nich. | Siedzi facet w restauracji, podchodzi kelner :
-Słucham szanownego pana !
-Proszę kurczaka z rożna. Tylko ma on być z ubojni drobiu w Tuchomiu !
Kelner po upływie 10 minut przynosi kurczaka, facet wpycha 2 palce w dupę kurczakowi a następnie oblizuje tłuszcz i mówi:
-Owszem , smaczny ale nie jest to kurczak z ubojni w Tuchomiu !
Kelner przeprasza, że zaszła pomyłka i obiecuje przynieść prawidłowe danie. W kuchni mówi do obsługi:
-Słuchajcie ! Typ zajarzył , że to nie jest z Tuchomia kurczak !
-Daj spokój, na pewno blefuje. Podgrzej tego samego i mu zanieś. Facet podpicował tego samego kurczaka i zaniósł do stolika. na miejscu sytuacja powtarza się Dwa palce w dupie kurczaka , oblizanie tłuszczu.
-Dlaczego pan stara się mnie oszukać? To nie jest kurczak z Tuchomia!
Kelner osobiście na zapleczu grzebie w zamrażarce i jeeeeest!!! Drobniutki kurczaczek z naklejką Ubojnia Drobiu Tuchom. Wniebowzięty upiekł ptaka i zaniósł do stolika. facet ponownie zatopił dwa palce w dupie kurczęcia oblizał tłuszcz i mówi:
-Tak ! Wspaniały ! Dziękuję !
Sytuacji przyglądał się przez cały czas mocno nawalano gość siedzący stolik obok. Wstał od stolika , zdjął spodnie wypiął dupę w stronę jedzącego kurczaka i mówi:
-Panie ! Ja już tu piję kurwa tydzień . Może mi pan powiedzieć skąd ja jestem ? | - Przepraszam - mówi gość do kelnera - czy mógłby mi pan powiedzieć, jak państwo przygotowujecie kurczaki?
- Normalnie, walimy im prosto z mostu że umrą.... | Zamknęli gościa do więzienia na 20 lat, siedział sam w celi, nie miał co robić, ale po latach złapał mrówkę. Wyuczył ją tańczyć, śpiewać, robić fikołki, zrobił jej mały parasolik i ubranko. Ćwiczył ją i ćwiczył, poświęcał jej cały czas. W końcu wyszedł na wolność i zabrał mrówkę ze
sobą. Nie wiedział co z sobą zrobić, więc poszedł do dobrej restauracji coś wreszcie porządnie zjeść. Ale nie miał pieniędzy. Podchodzi kelner:
- Słucham pana?
- Proszę pana, chciałbym zjeść coś naprawdę super, ale nie mam
pieniędzy.
- Och, bardzo mi przykro...
- Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czymś zadziwię. Założę się, że tego pan jeszcze nie widział!
- No, niech będzie. Co to takiego?
- Proszę pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka...
Kelner ściera mrówkę serwetą mówiąc:
- O, najmocniej przepraszam... | W restauracji:
- Poproszę pieczeń z zająca. Tylko żeby mi w niej śrutu nie było!
- Ma pan szczęście, dzisiaj przywieźli jednego, który podciął sobie żyły... | Do barmana podchodzi klient i zamawia:
- Drink ekstremalny...
Wypija i wrzeszczy:
- Aaaaaaaaaa! - i wychodzi.
Po chwili podchodzi drugi i woła:
- Drink ekstremalny...
Wypija i wrzeszczy:
- Aaaaaaaaaa! - i wychodzi.
Zaciekawiło to siedzącego przy barze gościa. Przygotował się psychicznie i mówi do barmana:
- Drink ekstremalny!...
Wypija i nic!...
- Panie barman - pyta po chwili - to zwykły drink, czemu więc tamci tak wrzeszczeli!
- Bo on kosztuje 300 złotych.
- Aaaaaaaaaa! | Na spacerze z psami spotyka się dwóch gości. Jeden ma dobermana, a drugi ratlerka. Gadają sobie i postanowili pójść do pobliskiego lokalu na kawę.
Facet z dobermanem stwierdza:
- Ale tam jest napis, że nie można wejść z psami.
- Założymy czarne okulary i będziemy udawać niewidomych z psami-przewodnikami.
Tak zrobili. Gdy siedzą przy stoliku podchodzi do nich kelner i zwraca się do właściciela dobermana:
- Przykro mi prószę pana, ale do naszego lokalu nie wolno wprowadzać psów.
- Ale to mój pies przewodnik!
- Przecież dobermany nie są psami przewodnikami!
- Jak to nie? Są świetnymi przewodnikami! Są świetnie ułożone i zapewniają bezpieczeństwo.
- Dobrze przepraszam, nie wiedziałem - wycofuje się kelner i nagle zauważa drugiego psa - Proszę pana, tu nie wolno wprowadzać psów!
- Ale to jest mój pies-przewodnik!
- O nie. Mogę uwierzyć w dobermana jako psa - przewodnika, ale w ratlerka nie uwierzę!
- Co??? Dali mi ratlerka??!?? | Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka.
Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje.
Zaraz potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku.
Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko. Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku.
Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy. | Klient restauracji patrzy na rachunek:
"Dwie wódki - 15PLN,
Sałatka - 8PLN,
Jeśli przejdzie - 15PLN,
Cztery piwa - 20PLN"
- Panie kelner, co to kurna jest: "jeśli przejdzie"??
- Ehh, no nie przeszło... | Trzy wampiry wchodzą do baru. Pierwszy z nich siada, a barman pyta:
-Czego sobie życzysz?
-Setę krwi!
Drugi wampir siada, barman pyta:
-A co dla ciebie?
-Dwie kolejki!
Trzeci siada, barman pyta:
-No dobra, a czego ty sobie życzysz?
-Poproszę...gorącą filiżankę wody.
Barman poszedł po wszystkie napoje, wraca po chwili, rozstawia je i dając lekko zdziwiony trzeciemu wampirowi filiżankę, mówi:
-Masz, twoja woda...ale dlaczego nie zamówiłeś żadnego drinka?
-No cóż...-wyciąga z kieszeni zużyty tampon-ja robię herbatę. | 1 [2] [3] [4] |
|
Opcje
· dodaj nowy dowcip
· dowcipy na email
· dowcipy na twojej www
· kontakt
Polecane
|